Człowiek o nikczemnej twarzy zasiadł nad brzegiem Wezery i wyjął zza pasa piszczałkę ze szczurzej kości. Było ciepłe przedpołudnie czerwcowe, a cel widniał na horyzoncie. Perspektywa spędzenia nocy w cieple a może i w ramionach jakiejś hożej dziewoi z szynku rozleniwiła go. Zdjął barwny kaptur z głowy i legł w nadrzecznej trawie, brudną twarz skierował […]
-
Wstęp
Parabola jest blogiem redagowanym przez wielu autorów. Jesteśmy grupą dobrych znajomych, większość z nas skończyła to samo liceum ogólnokształcące. Witamy w naszym artystyczno-kawiarnianym zakątku Internetu. Dalej ... →
-
Kategorie